Adam Kopacki zaprasza nas do Wrocławia – i świata literatury. „Życie za bestseller” otwiera cykl WROcrime, który (jak wskazuje nazwa) opowiada o wrocławskich zbrodniach. Nie spodziewajcie się jednak morza krwi i pełnych brutalności scen. To kryminał napisany lekkim, przyjemnym językiem – jeśli więc lubicie właśnie takie, śmiało sięgnijcie po tę powieść. A już zróbcie to koniecznie, jeśli lubicie Wrocław, bo mnóstwo w „Życiu za bestseller” stolicy Dolnego Śląska, i to nie tylko w najbardziej turystycznych odsłonach.
Historia zaczyna się od śmierci młodego pisarza, Huberta. Jego ciało zostaje wyłowione z Odry. Policja szybko uznaje to za samobójstwo, ale my od początku wiemy, że to nieprawda. Jest o tym przekonana również zrozpaczona matka chłopaka. Bezskutecznie próbuje przekonać otoczenie, że Hubert nie odebrał sobie życia, ale nikt jej nie wierzy. Ostatnią deską ratunku staje się dla niej Iga Mróz, dwudziestokilkulatka, która przyjaźniła się z Hubertem w dzieciństwie. Iga pracuje w firmie ochroniarskiej, ale zawsze chciała być policjantką. Niestety nie udało jej się zdać testów do szkoły policyjnej, niemniej ambicje wciąż w niej drzemią i dziewczyna marzy o założeniu własnej agencji detektywistycznej. Właśnie dlatego postanawia – niczym prawdziwy detektyw – przeprowadzić śledztwo w sprawie śmierci Huberta. A to prowadzi ją na wrocławski Festiwal Słowa, w świat wydawców, bibliotekarzy i bookstagramerów. Który wcale nie jest tak piękny i kolorowy jak na zdjęciach wrzucanych w social media. Rywalizacja, fałsz, pogoń za sukcesem za wszelką cenę – to jego prawdziwe oblicze.
Najmocniejszym punktem tej powieści jest jej główna bohaterka. Adam Kopacki pisze o tej postaci z ogromną sympatią, która szybko się nam udziela. Nie sposób nie polubić tej młodej kobiety, która jeszcze nie do końca wie, co będzie robić w życiu, ale ma swoje pasje i przekonania. Ma też wokół siebie ludzi, których kocha: matkę i najbliższego przyjaciela, a ich relacje wnoszą do powieści mnóstwo ciepła. Może i Iga jest jeszcze trochę niedojrzała, może czasami zachowuje się impulsywnie – ale przecież ma tylko dwadzieścia kilka lat i jest to w pełni usprawiedliwione. Ba, to właśnie uwiarygadnia tę bohaterkę.
Niestety, nie wszystkie postaci pojawiające się w książce wypadają równie dobrze. Niektóre są zbyt czarno-białe, co szczególnie dobrze widać na przykładzie bookstagramerki Anastazji. To nie jest nawet pełnowymiarowa postać, ale karykatura postaw i zachowań, które autor chciał pokazać i wykpić (przede wszystkim: fałszu social mediów i skupieniu na lajkach zamiast na rzeczywistym przekazaniu jakichkolwiek wartości). Zdecydowanie można było zrobić to nieco subtelniej.
Adam Kopacki obnaża też gorzką prawdę o branży wydawniczej w Polsce. Zgadzam się: obecnie wydaje się po prostu za dużo książek, a za ilością wcale nie idzie jakość – wprost przeciwnie, pośpiech, jaki narzuca rynek, sprawia, że w ręce czytelników trafiają książki niedopracowane, czasami wręcz „surowe”. Co zresztą nie dziwi – bo jakie mają być, kiedy autor nie ma czasu na przemyślenie wszystkiego, a redaktor dostaje na pracę kilka dni? Na szczęście nie jest to standard we wszystkich wydawnictwach.
Ale „Życie za bestseller” to nie tylko gorzkie refleksje na temat polskiego rynku wydawniczego. To przede wszystkim interesująca zagadka kryminalna związana z tym właśnie tematem. I chociaż niektóre wątki są może trochę zbyt grubymi nićmi szyte (i warto traktować je z przymrużeniem oka), a rozdziały pisane z perspektywy zabójcy – wyróżnione kursywą, a jakże – okazały się zwyczajnie sztampowe i nie wnoszą niczego do narracji, efekt jest naprawdę przyjemny. Książka Adama Kopackiego to lekki, wciągający kryminał, bez brutalnych scen ociekających krwią, za to z ciekawymi wątkami skupionymi wokół książek. Jeśli zatem takie właśnie powieści lubicie, zwróćcie uwagę na „Życie za bestseller”. A jeśli przypadnie Wam do gustu, w księgarniach czeka już kolejna część przygód Igi Mróz!
Druga część serii „WROcrime”.
12 listopada 2024
Kiedy Odra wypluwa kolejne zwłoki, wrocławska policja szybko oświadcza, że w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginął młody pisarz. Tylko jego mama jest przekonana, że ...
19 kwietnia 2024