I chociaż kryminał jest tu pretekstem do opowiedzenia alternatywnej wersji historii – i to nie byle jakiej, bo sierpnia 1944 – ani kryminał, ani historia na tym mariażu nie tracą. Wręcz przeciwnie: zyskują. Czytelnika zaciekawia nie tylko zagadka kryminalna, która sprowadza się do pytania: kto zabił?, ale także zagadka historyczna: jak się skończy sojusz Rzeczpospolitej i III Rzeszy? Cieszą historyczne i obyczajowe smaczki – rzecz dzieje się w Poznaniu sprzed siedemdziesięciu lat, a bohaterowie mówią gwarą (i tu gratulacje dla tego, kto „tłumaczenie” szkiełów, plyndzy, bimb i rur umieścił w estetyczny sposób tuż obok dialogów). A Bojarski–historyk wie, o czym pisze, co samo w sobie jest bardzo przyjemne.
Warstwie kryminalnej także nie można nic zarzucić: mamy klasyczne śledztwo, prowadzone przez komisarza Kaczmarka, z nutą nostalgii w opisach procedur śledczych („[…] z głębi kamizelki wyciągnął niewielką pęsetę i delikatnie uniósł nią strzępek białej bibułki […]. Schował strzęp papierosa w filcowe etui na okulary”; przypomina się Poirot albo Maigret). Mamy dwóch nieboszczyków i tajemniczego mordercę w szarym płaszczu, z diaboliczną twarzą. Inspirując się mistrzami, Bojarski potrafi też wpisać się w obowiązujące kryminalne trendy, igrając z konwencją, ale – szczęśliwie dla wszystkich - ta dyskretna gierka nad realizacją wymogów gatunku nie przeważa.
Stanąwszy na wysokości zadania, gdy chodzi o fabułę, narrację i historyczne tło, Bojarski nie potknął się też przy konstruowaniu postaci. Jego bohaterowie nie przypominają papierowej wycinanki ustawionej na tle zdjęć z epoki. Wszyscy żyją, czują, myślą i działają. Są prawdziwi. Do tego Bojarski – reporter z dużym stażem – nie zniża się do układania przydługich charakterystyk, pozostawiając nam przyjemność stopniowego poznawania kapitana Jana Krzepkiego, komisarza Zbigniewa Kaczmarka czy pięknej Wilhelminy Krantz.
Literacki debiut Piotra Bojarskiego - harmonijne połączenie dobrej rozrywki z nienachalną zachętą do myślenia - wzmaga czytelniczy apetyt na dobre kryminały Oby Bojarski na nim nie poprzestał.
„Pokuszenie” jest kryminałem, ale slow i soft.
06 sierpnia 2018
Polityczne brudy i przekręty, ekologiczna afera i mroczne tajemnice z przeszłości. „Biegacz” Piotra Bojarskiego to trzymający w napięciu kryminał, którego akcja wraz ...
10 maja 2017
"Rache znaczy zemsta" Piotra Bojarskiego to kontynuacja przygód komisarza Kaczmarka znanego z powieści "Kryptonim Posen", a przy tym kolejna wersja alternatywnej historii II ...
20 maja 2013
Piłkarski pojedynek polskiej i rosyjskiej drużyny - nie, nie na Euro, a w 1938 roku. Takie jest tło nowej powieści Piotra Bojarskiego, która ukazała się dziś nakładem ...
22 maja 2012