Piotr Głuchowski debiut w pisaniu ma za sobą – od kilku lat pisze reportaże. I choć nie zrezygnował z opisywania rzeczywistości, postanowił spróbować swoich sił w fikcji literackiej. Efektem tej próby jest powieść kryminalna „Umarli tańczą”.
Głównym jej bohaterem jest Robert Pruski – redaktor naczelny „Głosu Torunia”. Pewnego dnia do jego rąk trafia list od czytelniczki, której rodzice w latach osiemdziesiątych zginęli w tajemniczych okolicznościach. Początkowo, zajęty innymi sprawami, lekceważy go. Jednak kiedy dowiaduje się, że autorka listu jest w szpitalu po próbie samobójczej, sprawa zaczyna go ciekawić. Dziennikarskie śledztwo doprowadza go na trop morderstw sprzed lat, skrzętnie ukrywanych przez Służby Bezpieczeństwa. Pruski chwyta temat z zapałem – najpierw dlatego, że potrzebuje pieniędzy, później poznaje bliżej córkę ofiar i ważniejsze staje się samo dotarcie do prawdy.
Wydawca nazywa Głuchowskiego „polskim Larssonem”. Moim zdaniem niepotrzebne. Po pierwsze, takie porównanie wcale nie jest Głuchowskiemu potrzebne, by zainteresować czytelników – powieść broni się sama. Po drugie, jest ono nieco „na siłę”. Owszem, pierwsze skrzypce w obu powieściach gra dziennikarz śledzący zbrodnię sprzed lat. Robert Pruski jest jednak bardzo polskim bohaterem. To człowiek, który tkwi po uszy w długach, jest rozwiedziony, walczy z nałogami i nie zawsze zwycięża w tej walce… I, choć można się tego spodziewać, wcale nie ma depresji. A nawet jeśli, to pod wpływem dziennikarskiej pasji i rodzącego się nowego uczucia znika ona bezpowrotnie.
Czytając książkę polskiego autora, zawsze zwracam uwagę na język powieści. Głuchowskiemu w tej kwestii nie można nic zarzucić: sprawnie posługuje się polszczyzną (co, wbrew pozorom, nie jest powszechną umiejętnością). Zachwyciły mnie szczególnie dialogi: nie ma w nich nawet odrobiny sztuczności, dzięki czemu książkę czyta się lekko. Nie bez znaczenia jest tu również umiejętnie zbudowana akcja. Początkowo ciągłe zmiany czasu i miejsca, a także pojawianie się „jednoaktowych” bohaterów, wywołują wrażenie chaosu i nadmiaru, które jednak szybko mija – autor sprawnie wyjaśnia i łączy poszczególne wątki. Mało tego: widać, że fabuła jest dobrze przemyślana i nic tu nie dzieje się przypadkiem (gwoli sprawiedliwości muszę jednak dodać, że niektóre zdarzenia są mało wiarygodne).
Zawód wykonywany przez autora nie pozostał bez wpływu na powieść. Zacięcie reportażysty uwidacznia się nie tylko we wspomnianych wyżej potoczystych dialogach, ale także w malowanym przez Głuchowskiego obrazie polskiej wsi – ani spokojnej, ani wesołej. Widać je też w umiejętności tworzenia postaci: to nie papierowe laleczki, a prawdziwi ludzie, z ich zaletami, wadami i problemami. A gdyby pokusić się o głębszą analizę, można dojść do wniosku, że autor próbuje pokazać, jak przeszłość wpływa na ludzi i na zawsze ich zmienia.
Choć „Umarli tańczą” to kryminał, brakuje w nim typowej dla gatunku zagadki „kto zabił?”. To wiemy niemal od początku, co wcale nie przeszkadza w śledzeniu z zapartym tchem losów dziennikarza, który próbuje odkryć prawdę. A zakończenia nie powstydziłby się reżyser najlepszych filmów sensacyjnych. I choć niektórzy dostrzegą pewne drobnostki, które przeszkadzają w odbiorze powieści (na przykład mało wyrazisty podział książki na mniejsze części), całość można ocenić jedynie pozytywnie. Oby więcej takich debiutów w polskim kryminale!
Gdybym miała opisać „Alert” jednym słowem, byłoby to: trudny.
03 października 2022
Nie ma przypadków, są tylko znaki.
15 czerwca 2022
W serii "Prawdziwe zbrodnie" ukazała się wczoraj "Zatoka świń" Bożeny Aksamit i Piotra Głuchowskiego. To połączenie reportażu i kryminału, którego podstawą stał ...
08 kwietnia 2016
Polityka, religia, duże pieniądze i gra wywiadów – to najważniejsze składniki „Trzeciego zamachu”. I wyszedł z nich bardzo smakowity koktajl.
30 maja 2014
Od dziś w księgarniach znajdziecie "Trzeci zamach" - nową, trzecią już część przygód dziennikarza Roberta Pruskiego. Dwie poprzednie powieści autora, Piotra ...
28 maja 2014
„Lód nad głową” Piotra Głuchowskiego to druga po „Umarli tańczą” powieść z redaktorem Robertem Pruskim w roli głównej. Tym razem dziennikarz będzie próbował ...
29 maja 2013
Piotr Głuchowski to kolejny reportażysta, który próbuje swoich sił jako autor kryminału. Dziś nakładem Wydawnictwa Agora ukazał się jego debiut: "Umarli tańczą".
26 kwietnia 2012