„Murder Park” mroczny THRILLER,
w wyrafinowany sposób grający z klasyką gatunku. Jonas Winner sprytnie
żagluje znanymi motywami, mając w zanadrzu niejedną niespodziankę. Nikt
nie odgadnie, jak się zakończy upiorny weekend na wyspie. Mamy dla Was 10 egzemplarzy od Wydawnictwa Initium.
Żeby
wziąć udział w konkursie, należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe i
przysłać swoją odpowiedź wraz z danymi adresowymi i numerem telefonu na
adres: ewa.dabrowska[at]portalkryminalny.pl. W temacie wiadomości należy
wpisać: KONKURS Z MURDER PARK.
Pytanie konkursowe jest następujące: Jak nazywa się reporter, jeden z bohaterów powieści „Murder Park”? (odpowiedzi szukajcie poniżej)
Na odpowiedzi czekamy do 14 grudnia, a wyniki pojawią się na Portalu dzień później.
Zanim weźmiesz udział w konkursie, zapoznaj się z zasadami konkursowego savoir-vivre’u.
O KSIĄŻCE:
Na Zodiac Island − samotnej kamienistej wyspie u wybrzeży Stanów Zjednoczonych − wiele lat temu mieścił się park rozrywki, którego motywem przewodnim były znaki zodiaku. Rodziny spędzały tu czas na karuzelach, strzelnicy i w tunelu strachu. Wszystko to kończy się, gdy na wyspie giną trzy kobiety. Zabójca, Jeff Bohner, zostaje zatrzymany i skazany, a park zostaje zamknięty.
Po latach, kiedy zbrodnie przechodzą do historii, prywatny inwestor postanawia wskrzesić Zodiac Island. Murder Park − nowy tematyczny park − ma być swoistym skansenem słynnych zabójców, których brutalne morderstwa wstrząsnęły światem. Przed oficjalnym otwarciem upiornego miasteczka do wybrzeży wyspy dopływa statek z dwunastką gości, zaproszonych tu na specjalny promocyjny weekend. Są wśród nich przedstawiciele mediów, ale też osoby, które pamiętają wyspę z dawnych czasów.
Odpływa ostatni prom, następny ma przybyć dopiero za trzy dni. Następuje załamanie pogody, urywa się łączność i… ginie jedno z nich. Mordercą musi być ktoś z zaproszonych gości lub organizatorów. Chyba, że zabójca przybył na wyspę wcześniej i czekał w ukryciu na przybycie promu… Odżywają pogłoski, że dwadzieścia lat temu pojmano i skazano niewłaściwego człowieka, a prawdziwy zbrodniarz wciąż jest na wolności. A wraz z pogłoskami kiełkuje strach, że to dopiero początek krwawej serii.
„Murder
Park” to z jednej strony klasyczny whodunnit, w którym zagadka
zamkniętego pokoju rozciąga się na surową, skalistą wysepkę chłostaną
wiatrem i falami oceanu, z drugiej zaś szybki THRILLER, w którym dzieje
się dużo i szybko, a kolejne wolty i zwroty akcji sprawiają, że nie
wiadomo, co jest prawdą, a co iluzją. Tu nic nie jest tym, czym się
wydaje, a każda z dwunastu osób, które poznajemy w dokumentalnych
zapisach wywiadów – samych w sobie będących mistrzowskimi
psychologicznymi portretami – kryje w sobie zagadkę. Mordercą może być
każdy. Jonas Winner jest mistrzem kamuflażu i fałszywych tropów, pełnymi
garściami czerpie ze znanych filmowych i powieściowych motywów,
żongluje nimi i kreuje nową jakość – a czytelnik zyskuje dodatkową
frajdę, rozpoznając klasyczne wątki, aluzje i podteksty. Mocna, mroczna
rzecz – odrobinę zakręcona i mająca w zanadrzu niejedną niespodziankę.
/mat. wyd./