CSI: Kryminalne zagadki Miami, odcinek 108
Amerykański serial kryminalny CSI: Kryminalne zagadki Miami (CSI: Miami) miał swoją premierę w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 2002 roku, w polskich stacjach telewizyjnych pojawił się w roku 2007. Obecnie Polsat emituje piąty sezon serialu, zaś stacja AXN - szósty. CSI: Miami powstał jako spin-off, czyli dzieło bazujące na popularności wątków i schematów wcześniejszej, oryginalnej produkcji, a mianowicie Kryminalnych zagadek Las Vegas i po dziś dzień cieszy się sporą popularnością widzów.
Serial ten znacznie się różni od klasycznych opowieści serialowych o policjantach-twardzielach, którzy wyżywają się w pościgach, bijatykach czy strzelaninach. Bohaterami - w tym przypadku mamy do czynienia z bohaterem zbiorowym - są tu na równi sprawni w tropieniu przestępców, doświadczeni śledczy, jak i naukowcy (eksperci od balistyki, daktyloskopii, patologii, biologii czy chemii), którzy najpierw na miejscu zbrodni zbierają wszelkie możliwe ślady, a potem analizują je w supernowoczesnych laboratoriach. Seriale takie jak CSI: Kryminane zagadki Miami charakteryzują się zazwyczaj mniej dynamiczną akcją w porównaniu z wcześniej produkowanymi serialami policyjnymi, poza tym nie każdy widz musi być zainteresowany poznawaniem, czasami skomplikowanych, procedur badawczych (chociaż - z drugiej strony - laicy interesujący się współczesną nauką mogą się z serialu dowiedzieć o różnych ciekawostkach). Scenarzyści starają się to jakoś zrekompensować, wprowadzając choćby wątek śledztwa w śledztwie (ślady znalezione na miejscu zbrodni pozwalają trafić na trop innego przestępstwa) albo ukazując prowadzenie przez zespół dwóch równoległych, niepowiązanych ze sobą dochodzeń.
W 108 odcinku serialu, należącym do sezonu piątego (projekcja: Polsat, 10.08.08., godzina 20.00), mamy do czynienia z pierwszym z tych “chwytów”. Na publicznej strzelnicy znaleziono ciało oficera piechoty morskiej, który od jakiegoś czasu zajmował się pozyskiwaniem ochotników do armii amerykańskiej. Jak się okazuje, zanim dosięgły go kule, już nie żył. W trakcie śledztwa okazuje się, że oficerowi groził zwerbowany przez niego żołnierz, który na wojnie w Iraku stracił brata. Co więcej, on sam podejrzewa, że przypadkowo trafił brata podczas chaotycznej potyczki z atakującymi amerykański obóz rebeliantami; po powrocie do kraju zostaje aresztowany. Szef zespołu CSI, Caine (w tej roli świetny David Caruso) nie wierzy w winę nękanego wojennymi traumami chłopaka, postanawia pomóc zarówno jemu samemu, jak i jego matce, co doprowadza do dosyć zaskakującego rozwiązania.
W tym odcinku znaleźć można małe elementy filmu społecznego, między wierszami, właściwie - między kluczowymi dla akcji odcinka scenami, scenarzyści przemycają przestrogi dla młodych mężczyzn, którzy zanim trafią w rejon walk, traktują wojnę jako przygodę czy informacje o niezadowoleniu Amerykanów z obecności “ich chłopców” w miejscach rozmaitych światowych konfliktów. Koniec końców sięgają jednak po motywy ograne aż do obrzydzenia: dzielny amerykański żołnierze jest chowany z honorami, jego matka dostaje kunsztownie złożoną flagę, słychać karabinowy salut, a najwięksi nawet twardziel patrzą na świeży grób lekko wilgotnymi oczami...
CSI: Kryminalne zagadki Miami
Produkcja: USA
Pierwsza emisja: 2002 rok
Scenarzyści: David Black, Brian L. Davidson
W rolach głównych: David Caruso, Emily Procter, Adam Rodriguez, Khandi Alexander, Jonathan Togo, Rex Linn