Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa, Eduardo Mendoza

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 18 maja 2009

Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa

Autor: Eduardo Mendoza

Hiszpan Eduardo Mendoza powszechnie ma opinię pisarza świetnego, pomysłowego, a do tego jeszcze obdarzonego lekkim piórem i niebanalnym poczuciem humoru, co w pełni potwierdził choćby w trylogii „kryminałów na wesoło” zapoczątkowanej Przygodą fryzjera damskiego. Można więc było z dużą dozą prawdopodobieństwa domniemywać, że najnowsza powieść tego autora, Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa, przynajmniej nie będzie gorsza od poprzednich. Ci, którzy właśnie na to liczyli – zdecydowanie doznają zawodu.

Najnowszą książkę Mendozy również zaliczyć należy do „kryminałów na wesoło”, do tego jeszcze – mocno retro, bo akcja powieści rozgrywa się na początku naszej ery. Tyle tylko że tym razem Hiszpan zaprezentował nam humor zdecydowanie niższych lotów. Nie wiem, jaka jest tego przyczyna, być może wiąże się to z tym, że żarciki Mendozy w dużej mierze dotykają kwestii religijnych, a - jak wiadomo - żartować z klasą w ten sposób wcale nie jest łatwo. Choć niektóre produkcje Latającego Cyrku Monthy Pytona potwierdzają, że jednak można. Poza tym hiszpańskiemu pisarzowi zdarza się sięgać po dowcipasy rodem z taniej farsy (by nie rzec – humoru koszarowego). Dla przykładu, tytułowy bohater cierpi na dolegliwości gastryczne objawiające się ciągłym puszczaniem wiatrów. Po prostu – boki zrywać!

Głównym bohaterem powieści jest tytułowy Pomponiusz Flatus, Rzymianin, ni to filozof, ni to domorosły naukowiec, a właściwie człek błąkający się po rubieżach Cesarstwa Rzymskiego w poszukiwaniu przygód i mitycznego źródła o cudownych właściwościach. Wreszcie schorowany i bez pieniędzy trafia do Nazaretu, gdzie dwunastoletni Jezus wynajmuje go jako… detektywa (właściwie jedynie dlatego, że nikt inny w mieście nie chciał mu pomóc). Jezus ma poważny problem, bo jego ojciec został oskarżony o zamordowanie nazaretańskiego bogacza, szybko osądzony i skazany na ukrzyżowanie (ponieważ Józef jest jedynym cieślą w mieście, sam musi przygotować dla siebie krzyż – takimi to żartami częstuje czytelnika Mendoza). Pomponiusz nie tylko uratuje Józefa (nie zdradzam w tym miejscu zbyt wiele, bo właściwie od samego początku wiadomo, że wszystko zakończy się happy endem), ale również w dużym stopniu wpłynie na Jezusa.

Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa jest typową postmodernistyczną igraszką, służącą „przepisywaniu” dobrze osadzonych w tradycji kulturowej tekstów i historii. Takie „przepisywanie” ma mieć charakter ludyczny lub prowadzić - do reinterpretacji znanych historii. O tym jak Mendoza żartuje i bawi czytelników, już pisałem. A o reinterpretacji czegokolwiek też w tym przypadku mówić nie można. Hiszpański pisarz nawiązuje wprawdzie na różnych poziomach do historii biblijnych oraz tekstów autorów starożytnych, ale robi to bez pomysłu i tekstowego wdzięku; gdy już chwyci się jakiegoś motywu czy rozwiązania, to wprowadza je do tekstu bez opamiętania (choćby charakterystyczne dla stylu homeryckiego epitety stałe czy popisy oratorskie kolejnych postaci). Niby jest w tym jakaś ironia, niby mamy do czynienia z grą konwencjami. Tyle tylko że postmodernistyczne gry i zabawy pozbawione tekstowego wdzięku są zazwyczaj grami i zabawami nużącymi. Co przypadek Mendozy potwierdza.

Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa, Eduardo Mendoza
Przekład: Marzena Chrobak
Wydawnictwo Znak, Kraków 2009
Stron: 149

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa" Eduardo Mendoza

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Tajemnica zaginionej ślicznotki, Eduardo Mendoza

Jeśli szukacie wymagającego kryminału, z ogromną liczbą detali i mnóstwem surrealistycznych dialogów, musicie sięgnąć po najnowszą książkę Eduardo Mendozy.

16 listopada 2016

NOWOŚĆ

Tajemnica zaginionej ślicznotki, Eduardo Mendoza

"Tajemnica zaginionej ślicznotki" to piąta powieść Eduardo Mendozy, której bohaterem jest "obłąkany detektyw", damski fryzjer. To błyskotliwa drwina z wojującej ...

10 października 2016