Manikiur dla nieboszczyka, Daria Doncowa

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 27 maja 2009

Manikiur dla nieboszczyka

Autor: Daria Doncowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo

W Polsce nieodmienną popularnością cieszą się kryminały skandynawskie i anglosaskie, które zepchnęły nieco w cień ciekawą przecież prozę kryminalną autorów rosyjskich. Wydawnictwo Videograf II postanowiło zmienić ten stan rzeczy, uruchamiając serię Z Kobrą, w której ukażą się tłumaczenia powieści trzech rosyjskich autorek: Darii Doncewej, Poliny Daszkowej i Wiktorii Płatowej. Serię otwiera powieść Doncowej Manikiur dla nieboszczyka.

Doncowa jest jedną z bardziej znanych i uznanych autorek prozy kryminalnej, ma na koncie kilkadziesiąt powieści, które krytycy ochrzcili mianem „kryminałów humorystycznych”. I faktycznie – w jej książkach sporo jest ciepłego humoru, o czym można przekonać się, czytając Manikiur dla nieboszczyka. Powieść ta otwiera cykl książek, których główną bohaterką jest Eulampia Romanowa, która tak naprawdę ma na imię Eufrozyna.

Nagle i niespodziewanie dla niej samej w wieku trzydziestu sześciu lat musi zająć się detektywistyczną robotą. To specyficzna kobieta, żyjąca latami pod kloszem. Najpierw zdominowana przez nadopiekuńczą matkę, potem – przez męża. Skończyła konserwatorium, grała na harfie, ale bez przyjemności – właściwie zmusiła ją do tego matka. Gdy wyszła bogato za mąż (tak się jej wydawało, ale prawda o jej mężu zdziwi ją bardzo), zaprzestała koncertowania. Prowadziła żywot nudny i pozbawiony atrakcji, ciągle chora, zmęczona i znudzona właściwie całe dnie albo polegiwała na kanapie, gapiąc się w telewizor, albo szwendała się po sklepach, robiąc zakupy. Całe jej życie wywraca się, kiedy dowiaduje się, że jej opiekuńczy, miły mąż ma kochankę, która jest z nim w ciąży. Zrozpaczona postanawia się zabić i rzuca się pod samochód. Nie ginie jednak pod kołami. Kierująca samochodem Katia zabiera ją do swojego mieszkania, pełnego dzieci, zwierząt i zamieszania. To miejsce, pełne hałasu, zamętu, psiej i kociej sierści jawi się Eufrozynie niczym piekło. Ale do czasu…

Niespodziewanie dla niej przyjdzie jej się zmierzyć z nie lada wyzwaniami. Katia zostaje uprowadzona przez nieprzyjemnego typa, który wygląda jak mafioso. Kobieta prosi Eufrozynę, aby ta dostarczyła teczkę z dokumentami i zdjęciami, bo tylko tak może odzyskać wolność. Teczka znajduje się u aktora, który nieoficjalnie zajmuje się przechowywaniem rzeczy i pieniędzy. Gdy jednak Eufrozyna trafia do jego mieszkania, znajduje tam trupa i ani śladu dokumentów. Mimozowata, niepewna siebie postanawia, że weźmie się w garść i zrobi wszystko, aby odnaleźć dokumenty i uratować kobietę, która się nią zaopiekowała. Poza tym Katia wymogła na niej, aby opiekowała się jej rodziną i mieszkaniem. A przecież Eufrozyna nie potrafi ani gotować, ani sprzątać, ani prać… Zaciska zęby i postanawia zmierzyć się z tą sferą codzienności, z którą wcześniej nie miała do czynienia. Właściwie z dnia na dzień zmienia się radykalnie, nie tylko przemianowuje się na Eulampię, ale całkiem odmienia swoje życie. Okazuje się, że zmuszona przez okoliczności do działania umie być twarda i skuteczna. Choć zarówno w prywatnym śledztwie, jak i w opiece nad domem zaliczy sporo komicznych wpadek.

Komizm w powieści Doncowej bierze się głównie ze zderzenia życiowej nieporadności Eulampii z jej determinacją, żeby jednak za wszelką cenę poradzić sobie z nowymi wyzwaniami. Jak również z pomysłowości tej detektywki z przypadku, która udając milicjantkę, wodzi za nos, kogo chce i jak chce. Choć momentami Doncowa chyba jednak trochę przesadza – jakoś trudno mi przyjąć, że kobieta, która nawet wcześniej trzymała się z dala od kuchni, nie wie, że przed ugotowaniem rosołu z kury trzeba ją wypatroszyć czy „łyknąć” to, że Eulampia z dnia na dzień zaczyna świetnie gotować. Może też nieco irytować doklejone chyba nieco na siłę rozwiązanie intrygi, która okazuje się być dużo bardziej skomplikowana, niż Eulampia myślała. Trochę wydziwiam i grymaszę, ale koniec końców Manikiur dla nieboszczyka jest powieścią przykuwającą uwagę. No i Doncowej udało się wykreować ciekawą bohaterkę, która daje się lubić. Już czekam na to, aby przekonać się, jakie niespodzianki zgotuje jej los (i Doncowa) w kolejnej powieści.  

 

Manikiur dla nieboszczyka, Daria Doncowa

Przełożyła: Danuta Blank

Seria: Z Kobrą

Videograf II, Katowice 2009

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Manikiur dla nieboszczyka" Daria Doncowa

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Poker z rekinem, Daria Doncowa

{mosimage} Poker z rekinem to wciąż kawał dobrej rozrywki.

23 grudnia 2009