Chet i Bernie na tropie, Spencer Quinn

Autor: Marta Łysek
Data publikacji: 24 lipca 2010

Chet i Bernie na tropie

Autor: Spencer Quinn
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

 

Pieskie życie

To nietypowy kryminał. Chociaż opowiada o przygodach detektywa na tropie zbrodniarza, różni się od pozostałych kryminałów w jednym, istotnym punkcie. Autor, który ukrywa się pod pseudonimem "Spencer Quinn", w roli narratora obsadził Cheta.

Chet to jeden z dwóch wspólników Małej Agencji Detektywistycznej. Z sześciu nóg będących na stanie agencji Chet jest posiadaczem czterech; lubi drapanie po grzbiecie, a rozgryzanie kryminalnych spraw sprawia mu prawie taką samą przyjemność, jak obgryzanie rzemiennych kości o smaku bekonu. Bernie, czyli Bernard Mały, jest prywatnym detektywem. Nie jest właścicielem Cheta. Pracują razem. Są partnerami.

Chet, psi detektyw, zauważa przede wszystkim zapachy. Niektóre słowa sprawiają mu problem, a kiedy na horyzoncie pojawia się kot, traci wątek… i razem z nim traci go czytelnik. Na szczęście Chet szybko wraca do najważniejszej sprawy, czyli kryminalnej zagadki. Quinnowi udało się zrobić coś, o co trudno w klasycznym kryminale: w nietypowy sposób zostawia czytelnikowi miejsce na domysły. Wątek gubi się tylko pozornie, historia opowiadana przez psa daje przyjemność rozwiązywania zagadki. A i tak na koniec autor zostawia niespodziankę.

Ta nietypowa narracja odróżnia powieść Quinna od innych powieści: wcześniejsza książka „Na psa urok”, pierwsza z serii o Checie i Berniem, była chyba pierwszym w historii kryminałem z psim narratorem. Do tej pory w roli zwierzęcego detektywa opowiadającego historię występował tylko kot Francis, bohater serii kocich kryminałów Akifa Pirinçci. Różnica jest taka, że Francis rozwiązywał zagadki kociego świata, a Chet bierze udział w zupełnie ludzkich śledztwach. Sprawa z „Cheta i Berniego na tropie” ma jednak swój psi wymiar, bo tym razem dwaj partnerzy mają być ochroniarzami pewnej włoskiej hrabiny i jej psiej czempionki – Księżniczki.

Mała Agencja Detektywistyczna podchodzi niechętnie do tego zlecenia. Jednak dwa tysiące dolarów dziennie piechotą nie chodzi, więc w końcu decydują się ochraniać hrabinę i jej suczkę. Tyle, że hrabina równie szybko, jak ich zatrudniła, rezygnuje z ich usług. I tak samo szybko znika wraz z psem. A raczej – zostaje porwana. Sprawa wygląda na tyle podejrzanie, że Bernie decyduje się w nią włączyć nawet za darmo. A kiedy Bernie i Chet włączają się w jakąś sprawę, doprowadzają ją do końca. Zwłaszcza, gdy już na samym początku ktoś próbuje zastrzelić jednego z nich, a śliczna Suzie, reporterka miejscowej gazety, ginie bez wieści razem ze swoim żółtym garbusem.


Oprócz skonstruowania kryminalnej zagadki Quinn stworzył też pewien rodzaj powieściowego, psiego encefalogramu. Ten zapis myśli, trochę chaotyczny, wydaje się jednocześnie bardzo prawdziwy: każdy, kto miał do czynienia z psem, może sobie wyobrazić Cheta, zwiniętego w kłębek na przednim siedzeniu starego porsche bez dachu. Czytając historię opowiadaną przez psa, poznajemy psią miłość do właściciela, długich spacerów, psich biszkoptów i łapania sprawców za nogawkę. Poznajemy też jego pana: byłego żołnierza, miłośnika Burbona, który próbuje pozbierać się po rozwodzie, rzadko widuje się ze swoim synem i podkochuje się z wzajemnością w Suzie. Psie spojrzenie na ludzką rzeczywistość jest świeże, a obserwacje są bardzo trafne – i przez to zabawne. Dlatego „Chet i Bernie na tropie” to książka nie tylko dla miłośników psów.


Marta Stasiak

Chet i Bernie na tropie, Spencer Quinn
Tytuł oryginału: Thereby Hangs a Tail
Przekład: Radosław Nowakowski
Wydawnictwo Literackie
Kraków 2010
Stron: 384


Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Chet i Bernie na tropie" Spencer Quinn