Wywiad z Zofią Małopolską

Uwierzcie, że starsze panie potrafią być naprawdę groźne

Z Zofią Małopolską, autorką kryminału „Morderstwo tuż za rogiem" rozmawia Urszula Wolak

 

Urszula Wolak: Nie wiem, jak powinnam się do Pani zwracać. Kryminał napisała Pani pod pseudonimem. To w końcu siedzi przede mną Zofia Małopolska czy Małgorzata Niemczyńska?

Zofia Małopolska: Jeśli będziemy rozmawiać o „Morderstwie tuż za rogiem" to siedzi przed panią Zofia Małopolska.Czego się pani napije?

U.W.: Prowokacyjnie poproszę wino domowe...

Z.M.: Wina niestety nie mogę zaproponować. To życzenie musiałaby pani skierować do bohaterki mojego kryminału-pani Leonii.

U.W.: Trudno jednak nie utożsamiać tej postaci z Panią.

Z.M.: Oj, to duża przesada! Daleko mi do tak dzielnej emerytki, choć jest kilka cech, które nas łączą(...)

Cały wywiad można przyczytać w dzisiejszej Gazecie Krakowskiej.

Więcej o książce i autorce tutaj