Wywiad z Irkiem Grinem

Wywiad z Irkiem Grinem

W dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej" znajdziecie wywiad z Irkiem Grinem. Szef Międzynarodowego Festiwalu Kryminału opowiedział w nim między innymi o spotkaniach literatury artystycznej z kryminalną i o wizji świata kreowanej w tym gatunku.

Roman Pawłowski: Literatura sensacyjna kreuje lęki czy je rozładowuje?

Irek Grin: To zależy od wrażliwości czytelnika i od gatunku. Poziom zagrożenia w kryminale, powieści sensacyjnej i thrillerze jest różny. Można go ocenić według wzorca, który dał francuski filozof Paul Ricoeur. Przenosząc jego rozumowanie dotyczące lęku na literaturę, można powiedzieć, że kryminał to taki gatunek, w którym dochodzi do zagrożenia osoby znanej nam z imienia i nazwiska, w powieści sensacyjnej dochodzi do zagrożenia całej społeczności, a thriller to jest to, co Ricoeur nazwał zagrożeniem biologicznym, czyli nasza własna, indywidualna obawa i strach przed śmiercią. Dla większości czytelników gatunkowa literatura ma jednak działanie katartyczne. Chcemy wierzyć w istnienie sił strzegących porządku. Wprawdzie te trochę piją i są smutne, mają za sobą trzy rozwody, nie śpią po nocach, ale gdy jesteśmy zagrożeni, są blisko.


Całą rozmowę znajdziecie w "Gazecie Wyborczej" z 6 grudnia 2013 oraz tutaj.