Rewers

Autor: Ksenia Olkusz
Data publikacji: 02 listopada 2016

Rewers

Autor: Wojciech Chmielarz, Ryszard Ćwirlej, Gaja Grzegorzewska, Marta Guzowska, Joanna Jodełka, Robert Małecki, Marta Mizuro, Remigiusz Mróz, Joanna Opiat-Bojarska, Małgorzata Sobieszczańska, Marcin Wroński
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Premiera: 28 września 2016

Małe jest dobre

Kto czyta moje recenzje literatury fantastycznej w „Creatio Fantastica”, ten wie, że miłością największą darzę wszelkiej maści antologie, a argumentuję ów feblik zasadą, wedle której prawdziwy kunszt pisarski ujawnia się na poziomie tekstu o niewielkiej objętości, gdzie zawrzeć trzeba wszystkie elementy istotne dla konwencji, i to w taki sposób, żeby nie zaburzyć ani intrygi, ani wiarygodnych psychologicznych portretów pisarzy, ani tła czy scenerii (bo i to bywa ważne). Ogromną przyjemność sprawiła mi więc niezwykle sympatyczna niespodzianka, która wraz z kilkoma innymi książkami wysypała się z niecierpliwie otwieranej paczki, a więc zbiór kryminalnych opowiadań „Rewers”. W tomie tym partycypują uznani za najlepszych i cieszący się estymą u czytelników pisarze, a klucz, wedle którego autorzy zostali dobrani, okazał się niezwykle trafny. Przy tym zamysł, żeby ze zbrodniami „podróżować” lekturowo po Polsce, jest niezwykle sympatyczny, bo zagadki kryminalne wreszcie zawitały do miast innych niż sztandarowe Warszawa, Wrocław czy Lublin.

Narracje zamieszczone w zbiorze są niezwykle dopracowane pod względem stylistycznym, zadbano nawet o to, by każdy z kontrybuujących pisarzy pokazał swój temperament, charakterystyczny dla siebie sposób prezentacji bohaterów, konstruowania intrygi czy nastroju, a więc te składniki, które fascynują odbiorców i sprawiają, że cenią twórczość konkretnego autora.

Otwierający zbiór tekst Wojciecha Chmielarza „Babcia Wiśniewska” stanowi niezwykły przykład praktycznego zastosowania iluzji estetycznej w celu zmylenia czujnego czytelnika. Autor sprawnie żongluje postaciami i okolicznościami, z banalnej w gruncie rzeczy historii o zemście tworząc lekturową perełkę. Z kolei nietuzinkowy, humorystyczny momentami zamysł Ryszarda Ćwirleja znajduje godną realizację w bardzo barwnej fabule zatytułowanej „Przypadki chodzą po mieście”. Oj chodzą, spacerują, a nawet używają broni palnej! Nieco mniej zacny okazał się utwór Marty Guzowskiej „Oszczędność”, który równie dobrze mógłby znaleźć się w dowolnym zbiorze opowiadań grozy autorstwa Andrzeja Pilipiuka (co wadą nie jest, bo to dobry pisarz, choć nie pierwszoligowy i z powodu nadmiaru pracy twórczej zdarzają mu się literackie niewypały), a nie w antologii twórców kryminału.

Cudnie jednak zrównoważyła to moje rozczarowanie Joanna Opiat-Bojarska w „Modus operandi”, dowodząc, że w krótkich formach sprawdza się tak samo niebezpiecznie dobrze, jak w długich i że nieduża objętość nie ogranicza w żadnej mierze ani pomysłowości, ani zdolności do manipulacji czytelnikiem za pomocą sprytnych chwytów narracyjnych. Tak samo pozytywne zdanie mam o tekście „Przez ciemnie okulary” autorstwa Remigiusza Mroza, który wprawdzie jak zwykle wrednie zostawia czytelnikowi niedopowiedziane zakończenie, ale za to z cudowną starannością kreśli mimochodem mapę Opola (za którym tęsknię, o czym właśnie przypomniał mi Mróz. Dzięki!) i jednocześnie buduje niezwykłą historię pewnego zaginięcia, w wiarygodny sposób rysując obraz tego, co po niewyjaśnionej zagadce zniknięcia pozostaje i co dzieje się z tymi, którzy wciąż czekają na wiadomości.

Kolejna perełka w zbiorze to niezwykły, napisany z niezaprzeczalnym rozmachem przez Marcina Wrońskiego utwór „Czarcia łapa”, w którym czytelnik ponownie ma okazję spotkać ulubionego bohatera, Zygmunta Maciejewskiego, oraz jego dorosłego już potomka. Relacja tych dwóch jest jednym z powodów, dla których uznaję to opowiadanie za najlepsze w tomie. Innym powodem jest niezwykła sprawność, z jaką autor wpisuje kryminalną zagadkę w atmosferę polityczno-obyczajową 1968 roku i subtelne elementy, które tę atmosferę kreują. Tu wszystko ma swoje miejsce i cel.

Niestety tego poziomu nie utrzymuje tekst „Sąsiedzi” Małgorzaty Sobieszczańskiej, która próbowała chyba stworzyć zagadkę „zamkniętego pokoju” (a właściwie klatki schodowej), ale zwyczajnie przesadziła z ilością i etniczną rozmaitością bohaterów, finał zagadki kryminalnej rujnując banałem. Nie lepiej oceniam „Niedzielne popołudnia” napisane przez Gaję Grzegorzewską, zwracając jedynie uwagę na interesujący sposób skonstruowania – nieco jednak przegadanego – tekstu. Niezbyt wyśmienicie poradził sobie też Robert Małecki w „Horyzoncie”, choć pomysł – przyznaję – błyskotliwy. Zdecydowanie wyżej cenię utwór Marty Mizuro, „Chciała żyć”, w którym autorka zaprezentowała iście diaboliczne rozwiązanie intrygi kryminalnej, a w dodatku skonstruowała fokalizacyjne cudo. Mocnym zwieńczeniem zbioru i jednocześnie dowodem na multimodalne (a więc między innymi realizowane w różnych trybach graficznych, jak spreparowane wycinki z gazet czy fragmenty powieści wyróżnione za pomocą innej typografii) zacięcie jest utwór Joanny Jodełki „Nie czytaj tego”, który bezwzględnie mógłby zamykać także antologię grozy. Dzięki sprawnej narracji atmosfera zagęszcza się z akapitu na akapit, a kiedy czytelnik dobrnie do ostatniej strony… Nie będę psuła radości, tego trzeba doświadczyć osobiście!

Lektura „Rewersu” jest zatem niezbitym dowodem na to, że polska literatura kryminalna rozwija się dynamicznie, a  rynek wydawniczy wciąż jeszcze nie odczuwa przesytu tą konwencją. Co więcej, kunsztowne metody budowania narracji obecne w utworach wielu z pisarzy partycypujących w zbiorze świadczą o ogromnej dojrzałości twórczej, o potencjale estetycznym, który – wbrew naciskom czy insynuacjom mainstreamu – tkwi mocno w konwencji kryminalnej. Wystarczy przecież porównać choćby, z jaką fantazją „kryminaliści” stosują zabiegi multimodalności w obrębie narracji, a z jakim jej niedostatkiem czynią to na przykład laureaci Nagrody Nike przywierający kurczowo do określonej konwencji i niewychodzący poza ciasne jej ramy.

 

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Rewers" Wojciech Chmielarz, Ryszard Ćwirlej, Gaja Grzegorzewska, Marta Guzowska, Joanna Jodełka, Robert Małecki, Marta Mizuro, Remigiusz Mróz, Joanna Opiat-Bojarska, Małgorzata Sobieszczańska, Marcin Wroński